• Macius1
    Macius2
    podstawowka metka.fw
    liceum metka.fw
sfera metka.fw
Logo GrupaBury

„Ja zawsze, gdy jest jakiś ruch w narodzie – wyjeżdżam w Bieszczady…” – śpiewał Jacek Kaczmarski. W myśl tej filozofii życiowej i my, na początku ferii, grupą ośmiorga gimnazjalistów i licealistów pod przewodnictwem sora Goliszka, pojechaliśmy na rajd w Bieszczady. Nocowaliśmy w schronisku w Lutowiskach, zdobyliśmy Połoninę Caryńską i najwyższy szczyt Bieszczad – Tarnicę. Mimo że momentami padało, humory nam dopisywały. Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby pogoda była jeszcze lepsza!

Będziemy wspominać: wyprawę autostopem (dla niektórych pierwszą w życiu), bitwy na śnieżki, wielogodzinne gry w brydża (w schronisku, w autokarze i w pociągu), wspólne gotowanie, dyskusję o wegetarianizmie, „Puszkę sardynek”, wieczorne śpiewanie (nawet do 2 w nocy), rozmowę o morderstwie nauczycielki, dwa bałwany (w tym jeden łapiący stopa), „Palce w pralce”, wiatr na niewidocznej Caryńskiej, zapiekanki niepotrzebujące reklamy, ślady niedźwiedzia, zwiedzanie kirkutów i cerkwi, deszcz, turlanie się, „Jungle speed”, wchodzenie na Tarnicę, pyszne jedzenie, herbatki i kisielki, ślizganie się w górach, zmęczenie i dobrą zabawę.  CDN….?

Zapraszamy do galerii