"...Cześć, nazywam się Nela i mam osiem lat. Gdy miałam pięć lat, zaczęłam podróżować…" Tak rozpoczynała się książka, którą przyniosła do nas Pani Katarzyna Bednarczyk, mamą Poli. Razem z małą bohaterką Nelą przenieśliśmy się w odległe rejony Birmy w poszukiwaniu małych słoni. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy na temat tych zwierząt skąd pochodzą, jak wyglądają, czym się różnią i co lubią jeść. To było bardzo ciekawe i interesujące spotkanie. Bardzo dziękujemy :)
Zapraszamy do naszej Galerii